
Ważne informacje z Kluczborka (foto. Zbigniew Chudy)
Do dramatycznych scen doszło w miniony weekend na terenie Kluczborka. W środku nocy funkcjonariusze lokalnej policji interweniowali w sprawie mężczyzny, który wpadł do kanału rzecznego i nie był w stanie samodzielnie wydostać się z wody. Dzięki błyskawicznej reakcji mundurowych udało się uniknąć tragedii.
Wszystko zaczęło się od telefonu z informacją o osobie potrzebującej pilnej pomocy – świadek zauważył mężczyznę wołającego o ratunek i utrzymującego się z trudem na powierzchni kanału przepływającego przez Kluczbork. Na miejsce natychmiast wysłano patrol z ogniwa patrolowo-interwencyjnego.
Czterech policjantów: st. sierż. Michał Borkiewicz, sierż. Paweł Grajnert, sierż. Krystian Blachnik oraz post. Mateusz Wlaź, bez wahania przystąpiło do akcji. Ze względu na trudny teren – strome i śliskie zejście – funkcjonariusze zastosowali tzw. łańcuch asekuracyjny, co pozwoliło im bezpiecznie wyciągnąć poszkodowanego na brzeg.
Jak ustalono, 59-letni mężczyzna był trzeźwy i przebywał w pobliżu kanału, kiedy doszło do niefortunnego wypadku. Prawdopodobnie osunął się ze skarpy podczas załatwiania potrzeby fizjologicznej. Upadek skutkował poważnym urazem nogi, który uniemożliwił mu samodzielne wydostanie się z wody.
Policjanci nie tylko przeprowadzili sprawną akcję ratunkową, ale także udzielili pierwszej pomocy – unieruchomili kończynę i rozpoczęli działania przeciwdziałające wychłodzeniu organizmu. Ich szybkie działania pozwoliły ustabilizować stan poszkodowanego do momentu przyjazdu zespołu ratownictwa medycznego.
Dzięki ich profesjonalizmowi i sprawnemu działaniu życie 59-latka zostało ocalone. To kolejny przykład na to, jak istotną i odpowiedzialną rolę pełnią lokalne służby każdego dnia.